środa, 29 maja 2013

Kto wykończył warszawski sport?

Stadion Polonii | thefootballfanatic.wordpress.com
Obecna sytuacja Polonii Warszawa nakłoniła mnie do refleksji. Jaki klub będzie teraz alternatywą dla warszawskiej Legii? Możemy się doszukać klubów GKP Targówek oraz KS Ursus. Problem w tym, iż obydwa te kluby znajdują się w III lidze, a więc na czwartym poziomie rozgrywek piłkarskich w Polsce. Nie trzeba chyba również wspominać o Gwardii Warszawa, która skończyła się o wiele wcześniej. Zastanówmy się więc nad innymi dyscyplinami sportowymi.

Chcemy się udać na mecz koszykówki. Może się to okazać jednak bardzo trudne dla mieszkańca Warszawy. Polonia Warszawa, która w najwyższej klasie rozgrywek koszykówki brała udział aż przez 46 sezonów musiała się pożegnać z Tauron Basket Ligą po sezonie 2010/2011. Powód? Brak licencji na występy w pierwszej lidze. Koniec klubu z największą historią w dziedzinie koszykówki w Warszawie. Polonia nie otrzymała pomocy od nikogo. Należy spuścić również zasłonę milczenia na to, w jakich warunkach rozgrywane były mecze Polonii Warszawa. Hala przy ulicy Konwiktorskiej 6 była namiastką tego, co posiadał inne kluby z TBL. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż również Legia w koszykówce nie otrzymuje należytego wsparcia. Obecnie znajduje się od dłuższego czasu w drugiej lidze.

Nie od dziś wiadomo z jak dużymi problemami finansowymi boryka się AZS Politechnika Warszawska. W
Stadion WKS Gwardia | fot. wikimedia.com
obecnym sezonie zajęła ona 6 miejsce. Jednakże nieuregulowane wypłaty dla zawodników, czy też brak strategicznego sponsora nie ułatwiają stołecznemu klubowi udziału w rozgrywkach europejskich w sezonie 2013/2014. Inny warszawski klub siatkarski to MOS Wola jednak ten pomimo wielu utalentowanych zawodników i licznych osiągnięć młodzieży swoją drużynę posiada dopiero na trzecim poziomie rozgrywek, a więc w drugiej lidze.

Można by tak w nieskończoność wymieniać: brak basenu na porządnym europejskim poziomie, brak nowoczesnych kortów miejskich, czy też brak dofinansowania dla sportu na nieco niższym poziomie.

Zauważalna jest jednak tendencja, iż w ostatnich latach kluby w Warszawie zaczynają sięgać dna. Na ich utrzymanie nie ma pieniędzy. I kluby w bogatą historią same pomału stają się historią. Ale czy wszystkie?
Pepsi Arena | fot. damianzawil.blox.pl
Nie zapominajmy o tym, iż Legia Warszawa, a przynajmniej jej sekcja piłkarska ma się jak najlepiej. Rozgrywa swoje mecze na jednym z najnowocześniejszych stadionów w Polsce - Pepsi Arenie. Kto miał interes, aby wesprzeć budowę stadionu Legii kwotą przekraczającą 450 000 000 złotych? Pozostawiam Wam do namysłu... Jedno jest pewne - ci sami ludzie odpowiadają za upadek sportu na najwyższym poziomie w Warszawie. Obecna sytuacja przedstawia się tak, że mamy Legię, a potem... długo, długo nic i do niedawna mieliśmy w T-Mobile Ekstraklasie Polonię, która również potrafiła załapać się czołówce tabeli, co więcej nikt nie był przekonany podczas derbów Warszawy, która drużyna wyjdzie z pojedynku zwycięsko. Obecnie derbów nie będzie.

Czemu we Wrocławiu drużyna może być współfinansowana przez miasto? Może właśnie ci, którzy wspierali
Stadion Narodowy | gwizdek24.se.pl
finansowo za pieniądze podatników niepotrzebny w Warszawie stadion Legii (teraz mamy Narodowy, który jest praktycznie nieużywany) wykorzystali swoje fundusze na najbliższe 10 lat jeśli chodzi o wspieranie warszawskiego sportu. Przynajmniej tak to wygląda. Być może to zbieg okoliczności, ale ostatnio sport w Warszawie jest w wyjątkowo złej kondycji. Chyba, że czyjąś maksymą życiową jest "Tylko LEGIA" i nie zastanawia się nad tym, jak smutne jest nieposiadanie rywala we własnym mieście, czy też brak możliwości dopingowania drużyny w innej dyscyplinie. To przykre, zwłaszcza jeśli sport ginie ze względu na politykę. Sport to coś więcej niż polityka i tak powinno pozostać. Wiem, wiem... niepoprawny optymista.